Mikołajki w Strudze
Na spotkanie z Mikołajem dzieci zawsze czekają z niecierpliwością. Kiedy zobaczyły czerwony płaszczyk na korytarzu, w sali, gdzie był gwar, ucichło. Dzieci były bardzo szczęśliwe, rozpromienione, a zarazem zawstydzone, kiedy na salę weszła.... Pani Mikołajowa, którą była Pani Dyrektor. Z wielkiego worka wyciągnęła słodycze, którymi częstowała wszystkie dzieci. Krótko porozmawiała z nimi, upewniła się, że były grzeczne i obiecała, że "Prawdziwy Mikołaj" już jest w drodze. Z niecierpliwością oczekiwany gość, w końcu zapukał do drzwi. Przywitano Go piosenką pt. „Święty Mikołaj”. Niektóre bardziej odważne dzieci wykonały krótkie prezentacje wokalne dla Niego. Gdy skończyła się cześć artystyczna Mikołaj zapraszał dzieci po skromne upominki. Chętne i odważniejsze dzieci miały możliwość porozmawiania z gościem i dodatkowo mogły powiedzieć wiersz o dowolnej tematyce, który najbardziej się im podobał.
Wśród dzieci nie zabrakło także najmłodszych mieszkańców Strugi, którzy słysząc, że w ich miejscowości będzie tak znakomity gość, również przyszły do szkoły. Oczywiście, także dla nich nie zabrakło paczek. Potem nastąpiła wspólna zabawa. Niektóre mamy miały problem z wyjściem do domu, gdyż ich pociechy nie chciały przerywać świetnej zabawy.
Następne spotkanie z Uroczym Staruszkiem w czerwonym płaszczu już za rok.